Wyobrażacie sobie, że Grecy nie słuchają chyba żadnej innej muzyki niż ich własna? Ale żeby to było jeszcze coś na czasie, to pół biedy. Zapomnijcie. Radio serwuje takie zawodzenia pogrzebowe, że nawet największy optymista świata, wcześniej czy później zalicza dół. Na jakieś 30 stacji radiowych znalazłam jedną, JEDNĄ!, która grała angielskojęzyczne hity z lat 80-tych, a i tak zanikała. Tak więc muzyce greckiej, na dłuuugi czas, mówię stanowcze NIE.
Wakacje spędzaliśmy na zachodniej części wyspy. Naszym domem w tym czasie było Maleme, położone w odległości 15 km od Chanii, stanowiące znakomitą bazę wypadową.
W internecie opisywane jest jako ciche i spokojne, ale to mało powiedziane. Moje De Lier to przy nim metropolia. W Maleme nie działo się nic. Absolutnie nic. I tylko żal mi było tych wszystkich Rosjanek wystrojonych jak na bal, w niebotycznych obcasach, cekinach, miniówkach, mejkapach bo miejsca na lans niestety, brakowało.
Jednak nam to nie przeszkadzało, no może troszkę na początku, bo naprawdę nie było dokąd pójść, a ile razy można oglądać zachód słońca na ławce i robić rundkę wokół hotelu. Wynajęliśmy więc, najpierw skuter, a potem auto.
Czas, zatem, na zdjęcia
Mam nadzieję, że choć troszkę przybliżyłam Wam klimat Krety i nastrój jaki mi towarzyszył. Jeśli ktoś ma ochotę na więcej zapraszam tutaj
A Wy, moje Drogie, co tam porabiacie w wakacje?
Pozdrawiam ciepło ;) Dobrej pogody życzę.
Marta
Heeej :)
OdpowiedzUsuńWitaj z poworotem :)
Dokładnie tak wyobrażam sobie Grecję :) można się zadurzyć od samego tylko oglądania:)
A Zorbę tańczyłaś?
hej słonko;)to tylko namiastka i zdjęcia nigdy nie oddadzą tego co się czuje, widzi, słyszy. i te zapachy .... grecja jest boska;)
UsuńBoskie widoki. Ja chcę wakacje. Ciągle zastanawiam się nad Grecją :) a przywiozłaś coś kosmetycznego z tego kraju?
OdpowiedzUsuńmadzia nie zastanawiaj się tylko jedz. to nasz 3 raz w grecji i za kazdym razem znajdujemy w niej cos innego.
UsuńWow, ale tam ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze urlop się udał :-)
było bardzo fajnie, ale czuję niedosyt;)
Usuńcudowna plaża. :)
OdpowiedzUsuń;) o tak i woda cieplutka
UsuńJak tam malowniczo... Piękne miejsce :) Mam nadzieję, że dobrze wypoczęłaś.
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze;)i fakt są takie zakątki, że zapiera dech
UsuńKreta jest niesamowita. Chania ze swoimi wąskimi uliczkami ogromnie mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńGramvousa - bajeczna jak zawsze :)
Na pewno odpoczęliście :)
moja droga, wypoczęłam za wszystkie czasy;)az miałam dosć i juz teskniłam za pracą;)
Usuńpiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńna Krecie nie byłam ale kiedyś mam zamiar się wybrać
;) dziękuję;) polecam, warto;)
UsuńZazdroszczę wypadu,piękne miejsce!
OdpowiedzUsuńto prawda, kilka miejsc było naprawdę pięknych;)
UsuńTam jest pieknie,bylam tam rok temu,w chanii:)
OdpowiedzUsuńtak? jak byłam bardzo niedaleko;)
Usuń;) dziękuję
OdpowiedzUsuńByłam raz w Turcji,mogę sobie tylko wyobrazić,że na krecie jest podobnie,czyli bosko :)
OdpowiedzUsuńjest zupełnie inaczej;) podobnie ale nie tak samo;) polecam Grecję;)
UsuńBędąc na wakacjach w maju myślami byłam już na kolejnych wakacjach i powiedziałam sobie "czas na Kretę" i tak cały czas za mną chodzi... Kiedy tu weszłam (zupełnie nie wiem jak, przez przypadek) obejrzałam zdjęcia stwierdziłam, że ja tam muszę jechać! Podziwiam :))
OdpowiedzUsuń;)myślałam, że tylko ja na wakacjach marzę już o kolejnych;) kreta jest na pewno warta odwiedzenia i ja musze tam jeszcze muszę wrócić, bo nie widziałam najwazniejszego - Samarii;)
Usuń